czwartek, 17 listopada 2016

Baratheon

Witam poławiaczy pereł.

Dziś  przedstawię kolejny perłowy naszyjnik. Ten tez nie jest jak inne. Dość krótki, blisko szyi, niezbyt wystawny ale efektowny. Ten naszyjnik pokazuje, że perły sprawdzają się tez w nowocześniejszej formie. Nie tylko kulka w kulkę jak u Wilmy Flinston. Nowoczesna kobieta znajdzie w nim pociechę w różnorodnych stylizacjach.

W roli głównej oczywiście perły słodkowodne jako że nie uznaję sztuczności. Jedne nieregularne, barokowe, połączone z tymi standardowymi, białymi, kulistymi.

Zapięcie ze srebra - bo cóż by innego można z tak szlachetna materią połączyć.



A tu zbliżenie na jego pięknie opalizujące ... jelenie rogi


Imię jego Baratheon. Dlaczego???  Zagadka dla miłośników "Gry o Tron".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz